Przejdź do głównej zawartości

jedenaście. 66.6.

 Hej ❤️

Wczorajszy bilans: dwa energetyki po 5 kcal, czarna kawa, czerwona herbata - 10 kcal

Ćwiczenia: 50 min lżejszym hula hop i 15 min podnoszenia dupy

Waga: 66.6 kg - 1.5 kg od ostatniego ważenia 😁


Miałam się nie ważyć, ale wczoraj wieczorem byłam mega głodna i potrzebowałam motywacji, żeby wytrwać jeszcze dzisiejszy dzień. Jutro jest tłusty czwartek i piekę fit oponki z piekarnika, więc pewnie zjem więcej niż powinnam. A w sobotę są urodziny mamy, będzie mnóstwo jedzenia i ja to wszystko zrobię (oprócz sałatki jarzynowej, bo nie umiem), więc pewnie też zjem więcej niż powinnam. Dlatego od poniedziałku znowu 3 dni fasta 😂 

Kupiłam wczoraj balsam ujędrniający do biustu, krem antycellulitowy, bańkę chińską i olej do masażu nią. Będę się smarować i masować, może nie będzie mi tak skóra wisieć XD Przy okazji zakupów w Biedronce kupilam na promocji dwie pary legginsów po 8 zł i basic koszulkę z 4F za 12 zł. A i ciepłe skarpetki, bo ostatnio mocno marznę. 

I 8 puszek makreli w sosie pomidorowym. Nie wiem czego mam niedobory, ale ostatnio strasznie ciągnie mnie do ryb, a w szczególności makreli.

Dzisiaj nie wiem czy dam radę ćwiczyć, bo Małemu znowu oczko zaropiało i nie poszedł do przedszkola, a z nim to ciężko 😅

Hiacynty rosną i niedługo będą rozkwitać 🌷

Trzymajcie się 😘❤️🌷






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

dwanaście. tydzień.

 Hej ❤️ Waga i pomiary, dwa tygodnie różnicy. Przypominam, że prawdopodobnie nie potrafię się mierzyć XD waga: 65.4 kg (-2.5 kg) biust: 97 cm (-6 cm, ale mam inny stanik) pod biustem: 68 cm (-2 cm) biceps prawy: 35 cm (+1 cm) biceps lewy: 34 cm (0) talia: 75 cm (-5 cm) brzuch: 92 cm (+1 cm) biodra: 98 cm (-3 cm) pośladki: 103 cm (-3 cm) udo prawe: 61 cm (-2.5 cm) udo lewe: 61 cm (-3 cm) łydka prawa: 36 cm (0) łydka lewa: 37 cm (+0.5 cm)  Tydzień nie pisałam XD Nie poddałam się, dalej walczę, ale moją potrzebę publikacji na razie spełnia tumblr, bo mogę sobie wrzucać randomowe myśli w ciągu dnia, a tutaj to muszę usiąść na spokojnie, przemyśleć, napisać. A ostatnie dni były dosyć zajmujące, tłusty czwartek, potem urodziny mamy i teraz Mały ma ferie, kuzyn do niego przyjechał na nockę. Nie ma kiedy pisać 😋  Moja dieta wyglądała tak, że po trzech dniach fastu był tłusty czwartek i fit oponki z piekarnika, potem urodziny mamy i też jadłam ciasto, sałatki z majonezem. W niedzi

pięć. grypa i szóstka z przodu.

 Hej ❤️  Wczorajszy bilans: dwie herbaty z syropem z dzikiej róży 300 kcal. Ćwiczenia: brak. Waga: 69 kg ❤️ Waga w końcu ruszyła, ale tylko leżę w łóżku z gorączką. Możesz mieć idealną odporność i 10 lat nie chorować, ale gdy Twoje dziecko pójdzie do przedszkola chorujesz razem z nim. Na szczęście moja matka trochę się zajmuje Małym, więc mogę zdychać. Dzisiaj już nie piję herbaty z sokiem, nic nie jem.  Trzymajcie się 😘 Tym razem trochę fatspo