Przejdź do głównej zawartości

dziesięć. waga.

 Hej :)

Wczorajszy bilans: 580/600 kcal, bardzo dobrze. Z rana jak zwykle kawa (szkoda mi tych 100 kcal, ale naprawdę kocham tą kawę po obudzeniu i jestem po niej najedzona), na obiad szpinak ze śmietaną z Lidla 250 kcal, odrobina zupy pomidorowej - policzyłam sobie 50 kcal, na kolację dwa jajka sadzone z mikrofali z pomidorkami 170 kcal. Dużo soliłam i czułam różnicę, że mało sikam. 

Chyba psuje mi się waga. Rano pokazała najpierw 72.1 kg, potem 72.5 kg, a po tym jak wypiłam 0.66 l wody to 73.8 kg. Mama wchodziła trzy razy pod rząd i miała nawet 2.5 kg różnicy w pomiarach. Wiem, że to zależy od powierzchni na której stoi, ale nie ruszałyśmy jej. Wtf, wago? Jak mogę Ci ufać? XD 

Muszę poszukać nowej, dobrej wagi. Jak macie coś do polecenia to bardzo proszę :)

Poza tym złapałam lekkiego doła. Założyłam obcisłe spodnie, pooglądałam się w lustrze i jest źle. Monstrualne uda, zwisający brzuch, guziki prawie się same rozpinają, ramiona wielkie jak u zawodnika sumo. Ja chcę być już szczupła! Tyle dobrze, że przy okazji złapałam dodatkową dawkę motywacji. 

Dzisiaj według planu mam 100 kcal i choćby się waliło i paliło to nie przekroczę. Gorzej, że mama jest w domu na zwolnieniu i może coś marudzić. 

Zastanawiam się czy kupić sobie senes i tak raz na dwa tygodnie zrobić oczyszczenie. Jeszcze z 13-15 kg, żebym wyglądała dobrze i już sobie bez spiny, na spokojnie schodziła do tych 52 kg. 

Trzymajcie się ;*

Komentarze

  1. Dzisiaj 100 kcal? ;o szalejesz dziewczyno! Widzę, że motywacja nie słabnie, oby tak dalej <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Też właśnie myślę nad przeczyszczaniem się raz na jakiś czas korzystając z tego, że jeszcze pracuje w domu. Ale to podobno mocno rozwala pracę jelit..?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie polecam senesu. Przyzwyczaisz jelita i potem już same nie zadziałają. Moja babcia się tak urządziła i do śmierci musiała się przeczyszczać sztucznie. Powodzenia z tym trudnym bilansem!

    OdpowiedzUsuń
  4. Raczej zrezygnowałabym z tego przeczyszczania lekami. Efekty są średnie, a można narobić sobie sporych szkód w organizmie. Myślę, że lepiej (i na zdrowie!) wyjdzie Ci picie naparów ziołowych, np. mięty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

dwanaście. tydzień.

 Hej ❤️ Waga i pomiary, dwa tygodnie różnicy. Przypominam, że prawdopodobnie nie potrafię się mierzyć XD waga: 65.4 kg (-2.5 kg) biust: 97 cm (-6 cm, ale mam inny stanik) pod biustem: 68 cm (-2 cm) biceps prawy: 35 cm (+1 cm) biceps lewy: 34 cm (0) talia: 75 cm (-5 cm) brzuch: 92 cm (+1 cm) biodra: 98 cm (-3 cm) pośladki: 103 cm (-3 cm) udo prawe: 61 cm (-2.5 cm) udo lewe: 61 cm (-3 cm) łydka prawa: 36 cm (0) łydka lewa: 37 cm (+0.5 cm)  Tydzień nie pisałam XD Nie poddałam się, dalej walczę, ale moją potrzebę publikacji na razie spełnia tumblr, bo mogę sobie wrzucać randomowe myśli w ciągu dnia, a tutaj to muszę usiąść na spokojnie, przemyśleć, napisać. A ostatnie dni były dosyć zajmujące, tłusty czwartek, potem urodziny mamy i teraz Mały ma ferie, kuzyn do niego przyjechał na nockę. Nie ma kiedy pisać 😋  Moja dieta wyglądała tak, że po trzech dniach fastu był tłusty czwartek i fit oponki z piekarnika, potem urodziny mamy i też jadłam ciasto, sałatki z majon...

jedenaście. 66.6.

 Hej ❤️ Wczorajszy bilans: dwa energetyki po 5 kcal, czarna kawa, czerwona herbata - 10 kcal Ćwiczenia: 50 min lżejszym hula hop i 15 min podnoszenia dupy Waga: 66.6 kg - 1.5 kg od ostatniego ważenia 😁 Miałam się nie ważyć, ale wczoraj wieczorem byłam mega głodna i potrzebowałam motywacji, żeby wytrwać jeszcze dzisiejszy dzień. Jutro jest tłusty czwartek i piekę fit oponki z piekarnika, więc pewnie zjem więcej niż powinnam. A w sobotę są urodziny mamy, będzie mnóstwo jedzenia i ja to wszystko zrobię (oprócz sałatki jarzynowej, bo nie umiem), więc pewnie też zjem więcej niż powinnam. Dlatego od poniedziałku znowu 3 dni fasta 😂  Kupiłam wczoraj balsam ujędrniający do biustu, krem antycellulitowy, bańkę chińską i olej do masażu nią. Będę się smarować i masować, może nie będzie mi tak skóra wisieć XD Przy okazji zakupów w Biedronce kupilam na promocji dwie pary legginsów po 8 zł i basic koszulkę z 4F za 12 zł. A i ciepłe skarpetki, bo ostatnio mocno marznę.  I 8 puszek makr...

osiem. ciężkie kości?

 Hej ❤️ Wczorajszy bilans: herbata z syropem i kawa z mlekiem ok 350 kcal, wieczorem trzy widelce makaronu z keczupem i ok 150g serka wiejskiego 350-400 kcal? Razem: ok 800 kcal Ćwiczenia: wczoraj brak, dzisiaj zrobiłam 20 min hula hop z lżejszym kołem Waga: 67.9 kg  Powoli wracam do żywych, jestem jeszcze dosyć słaba, więc z ćwiczeniami też zaczynam ostrożnie. Wczoraj przeczytałam taki super post na fb na grupie o hula hop - dziewczyna kręciła w styczniu codziennie przez godzinę i nie opuściła ani jednego dnia. Ale gdy jej się nie chciało, miała gorszy dzień to kręciła lżejszym kołem. I jakoś to we mnie uderzyło, że przecież ja też mogę kręcić na zmianę, nie muszę już cały czas używać tego wielkiego. Niby proste, a nie wpadłam na to XD  Poza tym w końcu się zmierzyłam (po dwóch tygodniach diety, nienawidzę tego robić)  Ogólnie zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z moją wagą. Obiektywnie - jak na swoją wagę i wzrost, czyli prawie 70 kg i 159 cm, wyglądam z 10 kg mni...