Przejdź do głównej zawartości

piętnaście. do przodu.

 Hej :) 

Nie piszę już tutaj codziennie, bo przerzuciłam się na Tumblr, więc jeśli któraś z Was ma tam bloga to podajcie nazwę ^^ 

W sobotę byłam od rana głodna i zjadłam razem 1200 kcal, więc wczoraj zrobiłam sobie dzień bez jedzenia, tylko jedna kawa. Waga pokazuje 69.2 kg, a mam niedługo dostać okres, więc jest super. 

Staram się codziennie ćwiczyć z hula hop, chociaż biodra mnie za bardzo bolą i nie daję rady tak długo jakbym chciała. Wczoraj miałam zrobić 50 min, a wytrzymałam tylko 20 min. Trudno, z czasem przestanie boleć to będę cisnęła po godzinie dziennie ;) Po cichu liczę, że gdy schudnę to będę miała więcej energii i wezmę się też za inne ćwiczenia, np rower albo bieganie, jakieś cardio. 

Pewnie nikogo to nie interesuje, ale SPARTA POKONAŁA FALUBAZ 63:27!!!!!!🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥 To serio historyczna chwila, jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli i jestem pewna, że w tym roku zdobędziemy złoto ❤💛❤💛❤💛 Na 59 kg w ramach motywacji kupię sobie koszulkę Sparty w najmniejszym rozmiarze jaki istnieje i będę chudła tak długo aż będzie na mnie dobra, razem z Czerwonymi Spodniami. 

A te Czerwone Spodnie to dla mnie symbol i zasługują na pisanie z wielkiej litery. Leżą na dnie mojej szafy od 5-6 lat i czekają, aż wepchnę w nie moje grube dupsko. Był czas kiedy mi się udawało i będzie czas, kiedy będę w nich chodziła na codzień. Jeszcze w tym roku mi się uda.

W każdym razie teraz czekają mnie ciężkie dni, bo na czwartek jest zaplanowana impreza urodzinowa Małego. Najpierw on był chory, potem moja mama, a potem jeszcze czekaliśmy żeby wróciły ciocia i kuzynka. Będzie 17 osób... Z czego 3 to domownicy, lubię 3 (ale z jedną z tych 3 jestem pokłócona), nie lubię 6, a 5 jest mi obojętnych XD Kochana rodzina generalnie, ale trzeba się spotykać. W każdym razie będzie dużo jedzenia i przygotowań, już mi się nie chce. Okej, już nie marudzę XD 

W sobotę się mierzyłam, więc wstawiam wyniki z wcześniejszą datą. W nawiasie jest podana różnica w cm od pomiaru 2 tygodnie temu. Podejrzewam, że nie potrafię się mierzyć XDDD 


Roxanne 29.05.2021 r

Wzrost - 159 cm
Waga - 69.8 kg
Biceps - 33 cm (-1 cm)
Przedramię - 24 cm (+1 cm)
Biust - 104 cm (-2 cm)
Talia - 84 cm (-1 cm)
Brzuch - 99 cm (-4 cm)
Biodra - 102 cm (-4 cm)
Pośladki 108 cm (-2 cm)
Udo - 63 cm (-1 cm)
Łydka - 38 cm (0 cm)

Trzymajcie się ;***

Komentarze

  1. kurcze, nie odnajduje się na tumblr niestety ;d ale obraz ubrania na siebie ciuchów, które kiedyś pasowały to super motywacja! też mam takie spodnie ;d damy radę! <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Haha, ja właśnie kupiłam takie spodnie do których planuję wejść za 2 miesiące

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że jesteś zadowolona. I szkoda, że będziesz mniej pisała

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

dwanaście. tydzień.

 Hej ❤️ Waga i pomiary, dwa tygodnie różnicy. Przypominam, że prawdopodobnie nie potrafię się mierzyć XD waga: 65.4 kg (-2.5 kg) biust: 97 cm (-6 cm, ale mam inny stanik) pod biustem: 68 cm (-2 cm) biceps prawy: 35 cm (+1 cm) biceps lewy: 34 cm (0) talia: 75 cm (-5 cm) brzuch: 92 cm (+1 cm) biodra: 98 cm (-3 cm) pośladki: 103 cm (-3 cm) udo prawe: 61 cm (-2.5 cm) udo lewe: 61 cm (-3 cm) łydka prawa: 36 cm (0) łydka lewa: 37 cm (+0.5 cm)  Tydzień nie pisałam XD Nie poddałam się, dalej walczę, ale moją potrzebę publikacji na razie spełnia tumblr, bo mogę sobie wrzucać randomowe myśli w ciągu dnia, a tutaj to muszę usiąść na spokojnie, przemyśleć, napisać. A ostatnie dni były dosyć zajmujące, tłusty czwartek, potem urodziny mamy i teraz Mały ma ferie, kuzyn do niego przyjechał na nockę. Nie ma kiedy pisać 😋  Moja dieta wyglądała tak, że po trzech dniach fastu był tłusty czwartek i fit oponki z piekarnika, potem urodziny mamy i też jadłam ciasto, sałatki z majon...

jedenaście. 66.6.

 Hej ❤️ Wczorajszy bilans: dwa energetyki po 5 kcal, czarna kawa, czerwona herbata - 10 kcal Ćwiczenia: 50 min lżejszym hula hop i 15 min podnoszenia dupy Waga: 66.6 kg - 1.5 kg od ostatniego ważenia 😁 Miałam się nie ważyć, ale wczoraj wieczorem byłam mega głodna i potrzebowałam motywacji, żeby wytrwać jeszcze dzisiejszy dzień. Jutro jest tłusty czwartek i piekę fit oponki z piekarnika, więc pewnie zjem więcej niż powinnam. A w sobotę są urodziny mamy, będzie mnóstwo jedzenia i ja to wszystko zrobię (oprócz sałatki jarzynowej, bo nie umiem), więc pewnie też zjem więcej niż powinnam. Dlatego od poniedziałku znowu 3 dni fasta 😂  Kupiłam wczoraj balsam ujędrniający do biustu, krem antycellulitowy, bańkę chińską i olej do masażu nią. Będę się smarować i masować, może nie będzie mi tak skóra wisieć XD Przy okazji zakupów w Biedronce kupilam na promocji dwie pary legginsów po 8 zł i basic koszulkę z 4F za 12 zł. A i ciepłe skarpetki, bo ostatnio mocno marznę.  I 8 puszek makr...

osiem. ciężkie kości?

 Hej ❤️ Wczorajszy bilans: herbata z syropem i kawa z mlekiem ok 350 kcal, wieczorem trzy widelce makaronu z keczupem i ok 150g serka wiejskiego 350-400 kcal? Razem: ok 800 kcal Ćwiczenia: wczoraj brak, dzisiaj zrobiłam 20 min hula hop z lżejszym kołem Waga: 67.9 kg  Powoli wracam do żywych, jestem jeszcze dosyć słaba, więc z ćwiczeniami też zaczynam ostrożnie. Wczoraj przeczytałam taki super post na fb na grupie o hula hop - dziewczyna kręciła w styczniu codziennie przez godzinę i nie opuściła ani jednego dnia. Ale gdy jej się nie chciało, miała gorszy dzień to kręciła lżejszym kołem. I jakoś to we mnie uderzyło, że przecież ja też mogę kręcić na zmianę, nie muszę już cały czas używać tego wielkiego. Niby proste, a nie wpadłam na to XD  Poza tym w końcu się zmierzyłam (po dwóch tygodniach diety, nienawidzę tego robić)  Ogólnie zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z moją wagą. Obiektywnie - jak na swoją wagę i wzrost, czyli prawie 70 kg i 159 cm, wyglądam z 10 kg mni...