Przejdź do głównej zawartości

dwadzieścia osiem. dałam radę.

Hej <3 

Dałam radę, przez ostatnie trzy dni wypiłam jedynie 4 kawy po 100 ml mleka (185 kcal) oraz kilka energetyków zero (nie chce mi się liczyć kalorii, pewnie około 50). Brzuch mi odrobinę zmalał, ważę 63.8 kg. Znalazłam centymetr i się dzisiaj zmierzyłam, więc to różnice z trzech tygodni ;) 


Śniadanie już zjadłam, wyszło 155 kcal - kawa, pomidorki, pół jabłka i jedna Wasa. 

Co dalej z moją dietą? Nie lubię robić żadnych motylkowych diet gdzie codziennie są ustalana kalorie, bo mnie to denerwuje, czasami zjem więcej, czasami mniej. Nigdy też nie potrafię być totalnie na fast, bo nawet jak nie kawa to zawsze wleci jakiś energetyk albo cola zero. Zostaję przy tym co mam wypróbowane, czyli limit do 1000 kcal. I tak sama z siebie często jem mniej i minimum raz w tygodniu jestem na samej kawie ;) 

Mama kupiła mi wczoraj piżamkę z Playboya, którą chciałam i jest piękna <3 W rozmiarze M, pasuje na mnie idealnie. Muszę się nią nacieszyć, dopóki nie zrobi się za duża :P Ale to jeszcze kilka miesięcy. 

Żeby nie było tak słodko, to już widzę, że nie uda mi się osiągnąć założonego celu, czyli poniżej 63 kg do poniedziałku. Na razie się tym nie przejmuję, zobaczę jak do tego podejdę w poniedziałek XD 

Trzymajcie się ;*

thinspo 

Komentarze

  1. Gratuluje spadku wagi. Dobrze,se waga leci w dół. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, mamy prawie identyczną wagę, nakręciłam się;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Łał :O kurczę czemu mój mózg nie może się wyrzec tego jedzeniowego śmieciostwa? Powinnam się wstydzić przy was!

    OdpowiedzUsuń
  4. ile centymetrów straciłaś! mam nadzieję, że gdy będę się niedługo mierzyć to też zobaczę tyle 'minusów'. tak trzymaj!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

dwanaście. tydzień.

 Hej ❤️ Waga i pomiary, dwa tygodnie różnicy. Przypominam, że prawdopodobnie nie potrafię się mierzyć XD waga: 65.4 kg (-2.5 kg) biust: 97 cm (-6 cm, ale mam inny stanik) pod biustem: 68 cm (-2 cm) biceps prawy: 35 cm (+1 cm) biceps lewy: 34 cm (0) talia: 75 cm (-5 cm) brzuch: 92 cm (+1 cm) biodra: 98 cm (-3 cm) pośladki: 103 cm (-3 cm) udo prawe: 61 cm (-2.5 cm) udo lewe: 61 cm (-3 cm) łydka prawa: 36 cm (0) łydka lewa: 37 cm (+0.5 cm)  Tydzień nie pisałam XD Nie poddałam się, dalej walczę, ale moją potrzebę publikacji na razie spełnia tumblr, bo mogę sobie wrzucać randomowe myśli w ciągu dnia, a tutaj to muszę usiąść na spokojnie, przemyśleć, napisać. A ostatnie dni były dosyć zajmujące, tłusty czwartek, potem urodziny mamy i teraz Mały ma ferie, kuzyn do niego przyjechał na nockę. Nie ma kiedy pisać 😋  Moja dieta wyglądała tak, że po trzech dniach fastu był tłusty czwartek i fit oponki z piekarnika, potem urodziny mamy i też jadłam ciasto, sałatki z majon...

jedenaście. 66.6.

 Hej ❤️ Wczorajszy bilans: dwa energetyki po 5 kcal, czarna kawa, czerwona herbata - 10 kcal Ćwiczenia: 50 min lżejszym hula hop i 15 min podnoszenia dupy Waga: 66.6 kg - 1.5 kg od ostatniego ważenia 😁 Miałam się nie ważyć, ale wczoraj wieczorem byłam mega głodna i potrzebowałam motywacji, żeby wytrwać jeszcze dzisiejszy dzień. Jutro jest tłusty czwartek i piekę fit oponki z piekarnika, więc pewnie zjem więcej niż powinnam. A w sobotę są urodziny mamy, będzie mnóstwo jedzenia i ja to wszystko zrobię (oprócz sałatki jarzynowej, bo nie umiem), więc pewnie też zjem więcej niż powinnam. Dlatego od poniedziałku znowu 3 dni fasta 😂  Kupiłam wczoraj balsam ujędrniający do biustu, krem antycellulitowy, bańkę chińską i olej do masażu nią. Będę się smarować i masować, może nie będzie mi tak skóra wisieć XD Przy okazji zakupów w Biedronce kupilam na promocji dwie pary legginsów po 8 zł i basic koszulkę z 4F za 12 zł. A i ciepłe skarpetki, bo ostatnio mocno marznę.  I 8 puszek makr...

osiem. ciężkie kości?

 Hej ❤️ Wczorajszy bilans: herbata z syropem i kawa z mlekiem ok 350 kcal, wieczorem trzy widelce makaronu z keczupem i ok 150g serka wiejskiego 350-400 kcal? Razem: ok 800 kcal Ćwiczenia: wczoraj brak, dzisiaj zrobiłam 20 min hula hop z lżejszym kołem Waga: 67.9 kg  Powoli wracam do żywych, jestem jeszcze dosyć słaba, więc z ćwiczeniami też zaczynam ostrożnie. Wczoraj przeczytałam taki super post na fb na grupie o hula hop - dziewczyna kręciła w styczniu codziennie przez godzinę i nie opuściła ani jednego dnia. Ale gdy jej się nie chciało, miała gorszy dzień to kręciła lżejszym kołem. I jakoś to we mnie uderzyło, że przecież ja też mogę kręcić na zmianę, nie muszę już cały czas używać tego wielkiego. Niby proste, a nie wpadłam na to XD  Poza tym w końcu się zmierzyłam (po dwóch tygodniach diety, nienawidzę tego robić)  Ogólnie zaczęłam się zastanawiać o co chodzi z moją wagą. Obiektywnie - jak na swoją wagę i wzrost, czyli prawie 70 kg i 159 cm, wyglądam z 10 kg mni...